5 / 10
Maciej WilmiĹski
To album właściwie bliźniaczy do **Shades Of Deep Purple**, o klasę jednak od
niego słabszy.
Znów dostajemy sporo coverów - tym razem trzy. //Kentucky Woman// przerobiono na modłę //Hush// - nadano mu odpowiednio rockowy charakter i "uprzebojowiono" refren. Niestety, tym razem nie zadziałało, choć słucha się tego przyjemnie. Dwa pozostałe wypadają bardzo przeciętnie, choć momentami zaskakują. Do beatlesowskiego //We Can Work It Out// zespół dodał pompatyczny wstęp, zaczynający się w tempie marszowym,po czym przechodzący w dźwięki przypominający odgłosy z pola bitwy. Z kolei //River Deep, Mountain High// zaczyna się parafrazą //Tako Rzecze Zaratustra// Straussa...
Własne kompozycje na początku brzmią bardzo obiecująco. Najpierw ciekawy //Listen, Learn On// - hard rock w troszkę psychodelicznym sosie, a po chwili instrumentalna uczta //Wring That Neck// z kapitalnym riffem i znakomitym graniem unisono Blackmore'a i Lorda - mało kto potrafił tak przyczadować pod koniec lat 60-tych. Potem jednak jest gorzej, choć te niespecjalnie ciekawe numery mają bardzo interesujące momenty - w kojarzącym się z wczesnym //Shield// mamy intrygujący fragment instrumentalny, a w połowie //Anthem// wstawkę rodem z muzyki klasycznej,gdy do gry włączają się smyczki.
Po wysłuchaniu tego albumu pozostaje spore uczucie niedosytu. Sporo ciekawych pomysłów i dźwięków, ale tak naprawdę oprócz //Wring That Neck// żaden utwór nie porywa.
Data dodania: 01-01-2012 r.
Deep Purple
Data wydania: 1969
Wytwórnia: EMI
Typ: Album studyjny
Producent: Derek Lawrence
Gatunki:
- rock