Encyklopedia Rocka

7 / 10

Maciej Wilmiński

Myślę, że nikt, łącznie z Zakkiem nie miał wątpliwości, że formuła **Black Label Society** wymagała odświeżenia. Na **The Blessed Hellride** można było już sobie ponarzekać, że wtórne, że już było, dostaliśmy chwilę odpoczynku w postaci **Hangover Music Vol. VI**, aż nadszedł czas zdecydować co dalej. Można było iść tropem **AC/DC** i **Motorhead** i po prostu robić swoje, można było kombinować. Zakk poszedł drugą drogą. Efekt? Wysoce satysfakcjonujący! Do stylu grupy dodano szczyptę studyjnych kombinacji z brzmieniem i wokalem (sporo harmonii i wszelakich zaśpiewek ze wskazaniem na "aaaa", "ahaaha" i "yeah"), trochę wariacji na temat własnego stylu i więcej melodyjności. Zyskaliśmy odświeżone **Black Label Society**, bardziej rockowe i przebojowe niż dotychczas. Szkoda tylko, że płyta jest nierówna i oprócz numerów absolutnie mistrzowskich mamy tu najzwyklejsze w świecie gnioty. Eksperymenty z wokalem spowodowały też że mamy tu do czynienia z naprawdę dziwnymi i kompletnie nieudanymi liniami wokalnymi i refrenami (//Electric Hellfire//, //Spread Your Wings//, //You Must Be Blind//). Ale mniejsza z tym. Włączcie wolny, rozleniwiony //Fire It Up// z ciekawym pomysłem na wzbogacenie riffu (głos przetworzony przez talk box), powalający przebojowością i solówkami //Suicide Messiah//, klimatyczny, trochę kojarzący się z //Berserkers// //Dr.Octavia// czy //In This River// i //Dirt on the Grave//, które przypominają o tym, że ten zespół potrafi tworzyć naprawdę fantastyczne ballady. Takie **Black Label Society** po prostu chce się słuchać i słuchać. Pozostałe utwory to taka "black-labelowa" średnia - z pewnością przypadnie do gustu fanom, inni spojrzą na to bardziej krytycznie ale również przychylnie. Bo jako całości słucha się tego albumu bardzo dobrze. Zwłaszcza, że Zakk wyraźnie popracował tu nad solówkami, które w praktycznie każdym numerze porywają. Fani zespołu do oceny spokojnie mogą dodać jedno "oczko".
Data dodania: 01-01-2012 r.

Mafia

Black Label Society

Data wydania: 2005

Wytwórnia: Artemis

Typ: Album studyjny

Producent: Zakk Wylde

Gatunki: