No i proszę... czwarta z rzędu udana płyta **DIO**. Nie przynosi nic specjalnie nowego, jedynie brzmienie jest bardziej gładkie, ale każdy utwór na płycie to wciąż stary dobry **DIO**. Nowy gitarzysta Goldy poczyna sobie nieźle, kompozycje są całkiem udane. Głos Ronniego jest wciąż niesamowity... Czuć jednak pewną powtarzalność - niektóre fragmenty wokalne wydają się być żywcem wycięte z utworów na poprzednich płytach. **Dream Evil** jest płytą równiejszą od **Sacred Heart** i zawiera 9 fajnych utworów, ze sporą ilością rockowego czadu i mnóstwem chwytliwych, świetnie zaśpiewanych melodii (chociażby rewelacyjny refren //All The Fools Sailed Away//), zahaczających czasem o klimaty a'la **Van Halen** (//I Could Have Been a Dreamer//). Utwory w większości utrzymane są w dość szybkim tempie (//Overlove//, //Night People//) przechodząc czasem w galopujący rytm (//Faces In The Window//). Jeśli miałbym szczególnie wyróżnić jakiś utwór, to byłby to wspomniany //All the Fools Sailed Away//, zaczynający się od lirycznego wstępu, poprzez ciężką zwrotkę przechodzący do porywającego refrenu. Oprócz tradycyjnej gitarowej solówki mamy tu również solo na syntezatorze. Wskazałbym też tytułowy //Dream Evil// oraz mocny i przebojowy //Sunset Superman//.