Encyklopedia Rocka

7 / 10

Marcin Budyn

Powrót starego składu, zmiana wytwórni, zmiana producenta, najlepszy album od lat. Tak można pokrótce scharakteryzować **Done With Mirrors**. Rolę producenta powierzono etatowemu współpracownikowi **Van Halen** Tedowi Templetonowi, który sprawił, że **Aerosmith** zyskało brzmienie godne lat 80-tych - jest dość ciężko, masywnie, przy tym selektywnie. Otwieraczem jest //Let the Music Do the Talking// z debiutanckiej płyty **Joe Perry Project**. Jest ostro, dynamicznie, bardzo rockowo. I o to chodziło. Czuć świeżość i entuzjazm. Podobnie, z wykopem zagrane jest //Gypsy Boots//. Generalnie jednak na płycie dominują utrzymane w średnim tempie kompozycje jak //My Fist Your Face//, //The Reason a Dog// czy //She's on Fire//. Brzmią jednak dość surowo, zwykle bez wtrącania efektów czy dodatkowych instrumentów. Podoba mi się pulsujący //Shela// z wciągającymi solówkami Joe Perry'ego. Fajnie wypada też kończący album //Darkness//ze spokojnym, bluesowym początkiem, potem nabierający hardrockowej mocy. Muzycy z Bostonu wracają tym albumem do formy, ale jak wiadomo, ich "tłuste lata" nadejdą dopiero w drugiej połowie dekady. **Done with Mirrors** to album niedoceniany, nie osiągnął komercyjnego sukcesu, na liście utworów właściwie nie ma wielkich klasyków. Mimo to, to zdecydowanie jedna z ciekawszych pozycji w dyskografii **Aerosmith**.
Data dodania: 01-01-2012 r.

Done With Mirrors

Aerosmith

Data wydania: 1985

Wytwórnia: Geffen

Typ: Album studyjny

Producent: Ted Templeman

Gatunki: