5 / 10
Hubert Kwintal
Jedenaście lat minęło od wydania poprzedniej płyty, nastąpiły roszady w składzie, a zmian stylistycznych jak nie było, tak nie ma. Nowy wokalista śpiewa całkiem fajnie, trochę w stylu wokalistów **Oddziału Zamkniętego**, gorzej że teksty Stasiaka wyraźnie nie dorównują tym z poprzednich płyt.
Lider grupy, jak zwykle, miesza "czyste" gitary z przesterowanymi, w obu przypadkach nadużywając chorusa. O ile jednak wcześniej inspirował się innymi wykonawcami, o tyle tym razem muzyka, która weszła na płytę trąci autoplagiatami (//Regały// momentami do złudzenia przypominają //Nic się nie stało// z pierwszej płyty), a solówki i riffy są jeszcze bardziej schematyczne niż dawniej. Jest też cover. Ale czy to z lenistwa, czy z braku pomysłów zespół sięgnął po własny klasyk //Na Falochronie//, który wypada znacznie gorzej niż oryginał? Nowa wersja jest mdła i jakaś taka "kwadratowa".
Również produkcja nie dorównuje tej z wcześniejszych nagrań. Zbyt mocno wyeksponowane basy sprawiają, że piosenki słychać jakby zza ściany.
Wyliczanie wad tego krążka można by jeszcze długo ciągnąć, ale nie jest aż tak źle jak można by wywnioskować z moich dotychczasowych wynurzeń. Jest tu kilka niezłych momentów (//Regały//, //Maniery//, //Dżejms Błąd//), jednak zdecydowanie jest to propozycja dla starych fanów grupy, a nie dla kogoś, kto chciałby dopiero ją poznawać.
Data dodania: 01-01-2012 r.
Emigranci
Data wydania: 2006
Wytwórnia: Sonic Records
Typ: Album studyjny
Producent: RafaĹ Paczkowski, Edmund Stasiak
Gatunki:
- rock