8 / 10
PaweĹ DerwiĹski
Gdyby w połowie lat 90. dorwać jakiegoś przypadkowego nastolatka śmigającego na deskorolce lub grającego w kosza i zapytać go o najlepszy zespół świata, to bardzo możliwe, że odpowiedziałby - **Dog Eat Dog**. Ten sam osobnik uznałby pewnie, że **All Boro Kings** to arcydzieło i prawdziwa perła muzyki gitarowej. Pamiętajcie jednak - nie można ufać byle dzieciakowi! Bądźmy przez chwilę obiektywni. **All Boro Kings** to płyta bardzo dobra, to płyta kultowa... ale arcydzieło? Zdecydowanie nie. W czym zatem tkwi tajemnica jej niezwykłego sukcesu? Przede wszystkim w szczęśliwym zetknięciu utworu //No Fronts// z wszechmocną niegdyś MTV. Jeden przebój i z kilku prostych chłopaków stali się gwiazdami światowej klasy – z naciskiem na "światowej". //No Fronts// wstrząsnęło bowiem Europą - w Stanach Zjednoczonych **Dog Eat Dog** wciąż mieli status przeciętnego hardcore'owego składu. Żeby zobrazować skalę ich sukcesu na Starym Kontynencie, warto wspomnieć o wyróżnieniu, jakie spotkało ich w 1995 roku na rozdaniu nagród MTV Europe. Nie dość, że udało im się zdobyć statuetkę dla najlepszych nowych wykonawców, to jeszcze przy okazji pokonali takie późniejsze gwiazdy, jak **Alanis Morissette**, **Weezer**, **H-Blockx** i **Portishead**.
Pisać o //No Fronts// to jak próbować opowiedzieć o budowie koła – któż nie zna tego kawałka? Bez dwóch zdań jest najważniejszym utworem w całej karierze **Dog Eat Dog**. Na **All Boro Kings** znajdziemy jednak jeszcze jeden duży przebój, a mianowicie //Who's the King// z gościnnym udziałem Daryla Jennifera z **Bad Brains**. Zawodzący saksofon w połączeniu ze skandowanymi rap-core'owymi wokalami – kwintesencja **Dog Eat Dog**!
Zespół zachęcony komercyjnym sukcesem dwóch wyżej wymienionych utworów, na kolejnych płytach będzie starał się coraz odważniej skłaniać ku radiowej przystępności. Patrząc bowiem ogólniej, na całą zawartość **All Boro Kings**, trzeba zaznaczyć, że jest to materiał ciężki, garściami czerpiący z dokonań takich kapel, jak **Suicidal Tendencies** czy **Cro-Mags**. Mamy tu kilka krótkich acz potężnych numerów (//Funnel King//, //Strip Song//). Jest trochę brudniejszych, ulicznych klimatów (//In the Dog House//, //What Comes Around//). Z drugiej strony trudno też uwolnić się od skojarzeń z wczesnymi **Beastie Boys** (no tak – jak biali rapują, to z kim można to porównać?).
Chociaż czasy się zmieniły, a o istnieniu **Dog Eat Dog** wiele osób zupełnie już zapomniało, to od czasu do czasu warto posłuchać **All Boro Kings**. Płyta wciąż brzmi dobrze, a przy okazji jest swoistym symbolem swojej ery.
Data dodania: 01-01-2012 r.
Dog Eat Dog
Data wydania: 1994
Wytwórnia: Roadrunner Records
Typ: Album studyjny
Producent: Jason Corsaro
Gatunki:
- crossover
- rapcore
- hardcore