Encyklopedia Rocka

5 / 10

Marcin Budyn

Album //**Cinema**// zaczyna się od kilku mocnych uderzeń w struny, czyżby zatem szykował się powrót zespołu na hardrockowy grunt? Mocny riff przewija się co prawda przez rozpoczynający płytę utwór tytułowy, ale w zasadzie nie przekłada się to na jakiś mocniejszy numer, na pierwszy plan i tak wychodzą instrumenty klawiszowe, McCafferty śpiewa stonowanym głosem i wychodzi taki sobie typowy, komercyjny przebój z połowy lat 80. Ogólnie większość utworów na //**Cinema**// to skoczne, przebojowe numery z chwytliwymi refrenami, z pewnością jest tu więcej rockowego riffowania niż na //**Sound Elixir**// czy //**The Catch**//, choć brzmienie i tak jest dość miękkie. Porównałbym ten album raczej do //**2XS**// choć jest na pewno słabszy (w zasadzie tylko //Juliet// wyraźnie nawiążuje do dwóch poprzednich albumów). W //Other Side of You// mamy trochę żywiołu, a zarówno McCafferty jak i Charlton zdają się tu nieco rozkręcać, chociaż przydałoby się trochę mocniejszego brzmienia... Odrobinę zacięcia znajdziemy też w piosence //Hit the Fan//, gdzie mamy też szczyptę rockandrolla, a w //Salty, Salty// słyszymy zaś bardziej nieokrzesane wcielenie wokalisty. Warto szczególnie zwrócić uwagę na //Just Another Heartache//, gdzie mamy galopujący rytm i choć brzmienie jest dość miękkie to utwór wpada w ucho. Mimo to, nie jest to nic nadzwyczajnego, taki dość standardowy przebój dla amerykańskiego radia. Nie mogło zabraknąć i ballady, w tym wypadku jest to bardzo przyjemna piosenka //A Veterans Song//, w której przewija się jakieś echo szkockiego folkloru. Nie da się ukryć, że **Nazareth** popadli w straszną przeciętność. Można sobie spokojnie słuchać tych płyt i doszukiwać się plusów w poszczególnych utworach, ale bardziej wymagającym fanom pozostaje po raz kolejny sięgnąć na półkę po //**Hair Of The Dog**// czy //**Loud'n'Proud**//.
Data dodania: 01-01-2012 r.

Cinema

Nazareth

Data wydania: 1986

Wytwórnia: Vertigo

Typ: Album studyjny

Producent: Eddie Delana

Gatunki: