7 / 10
Marcin Budyn
//**Trying To Burn The Sun**// to ostatnia płyta zespołu **Elf**, którego trzon już wkrótce miał stać się fundamentem pierwszego składu **Rainbow** Ritchiego Blackmore'a (dokładniej mówiąc, płyta ukazała się w sklepach później niż debiutancki album **Ritchie Blackmore's Rainbow**). Album choć w zasadzie zbytnio nie odstaje od tego co **Elf** robił do tej pory, wydaje się brzmieć nieco bardziej nowocześnie.
Od razu słychać niezłą formę muzyków. Otwierający album //Black Swampy Water// to, mimo wyraźnie podkreślonego klawiszowego riffu, cięty, mocny numer. A zaraz potem dostajemy bardzo interesującą kompozycję //Prentice Wood// ze żwawym tempem i szybko wpadającą w ucho melodią. Nastrojowe, pobrzmiewające soulem //When She Smiles// ma w sobie jakąś łobuzerską iskrę, a w następnym utworze //Good Time Music// mamy trochę żwawego blues rocka z plumkającym pianinem na pierwszym planie.
Wyróżnić jednak należy przede wszystkim pięciominutowy //Wonderworld// oparty na uroczystym akompaniamencie granym na pianinie, pięknie zinterpretowany przez Ronniego Jamesa Dio, z czasem nabierający mocy i dramaturgii. Tymczasem zaraz potem rozlega się dość różnorodny, ale całkiem udany //Streetwalker// wieńczący ten album.
Myślę, że //**Trying To Burn The Sun**// to całkiem udana płyta, a że ostatnia w karierze grupy **Elf**? Biorąc pod uwagę ile do dorobku światowego rocka wniosło **Rainbow** i kolejne zespoły w muzycznej karierze Ronniego Jamesa Dio, nie ma czego żałować. Ale choć może nazwa **Elf** wypada dość blado przy **Rainbow**, **Black Sabbath** czy **DIO** to warto pamiętać o dorobku tej kapeli, w której słynny wokalista zaczął rozwijać skrzydła.
Data dodania: 01-01-2012 r.
Elf
Data wydania: 1975
Wytwórnia: MGM
Typ: Album studyjny
Producent: Roger Glover
Gatunki:
- hard rock >>
- blues rock