Druga koncertowa płyta **Saxon** nagrana została w 1988 roku na Węgrzech. Rzut oka na listę utworów pozwala od razu wysnuć wniosek, że ta płyta jest niejako dopełnieniem //**The Eagle Has Landed**//: znalazły się na niej bowiem utwory, których zabrakło na tamtej płycie (//Dallas 1 PM)//, //And the Bands Played On//) oraz te nagrane później. Produkcją zajął się sam Biff Byford i choć album brzmi soczyście i selektywnie, od razu trzeba przyczepić się do jednej, niezwykle irytującej rzeczy - atmosfera koncertowa zabita jest przez niezrozumiałe wyciszenia po poszczególnych utworach. Największe plusy występu to brawurowo wykonany początek w postaci utworów //Power and the Glory//, //And the Bands Played On//, niedługo potem wywołujący ciarki na plecach //Dallas 1 PM// i przedostatni na albumie, monumentalny //The Eagle Has Landed//. //Broken Heroes// brzmi znacznie potężniej niż w wersji studyjnej, przez co sprawia jednak wrażenie jakby był w zwolnionym tempie. Pozostałe utwory, nawet te ze słabej płyty //**Rock The Nations**//, wypadają poprawnie. Brakuje mi tylko jakiegoś mocniejszego, heavymetalowego kopniaka na koniec, bo //Just Let Me Rock// to chyba jednak nie ten kaliber. O ile pierwsza płyta koncertowa **Saxon** była bardzo zwarta i "robiła atmosferę", to //**Rock'n'roll Gypsies**// brzmi raczej jak kompilacja utworów "na żywo". Nie słucha się tego źle, a najlepsze momenty wypadają naprawdę świetnie. Poza tym to jedyna oficjalna płyta koncertowa **Saxon**, na której mamy okazję usłyszeć //Dallas 1 PM//, co dla mnie jest dużym plusem.