2 / 10
Marcin Budyn
//**Live At LA2**// to trzecia koncertowa płyta **Angel Witch**, a zarazem świadectwo powrotu zespołu na światowe sceny u progu nowego tysiąclecia. Niestety album znowu brzmi źle, dużo gorzej zresztą niż poprzednie dwa koncertowe krążki. Choć słychać, ze zespół gra potężnie, to jednak gitary i bas zmywają się w jakąś bezładną masę z której ciężko coś wychwycić i przez którą przebijają się tylko głośne uderzenia w werbel i górujący nad wszystkim wokal Heybourne'a. Najgorzej wypada otwierający album //Atlantis// w którym prawie nie słychać akompaniamentu.
Mało czytelnego brzmienia nie wynagradza ani pełne heavymetalowej mocy wykonanie utworów, ani żywa reakcja publiczności. Oprócz klasycznych utworów z pierwszej płyty **Angel Witch** i znanych już z //**Angel Witch Live**// kompozycji //Baphomet// i //Extermination Day// słychać tu znane z taśm "demo" i ze składanki //**Resurrection**// utwory //Psychopathic// i //Twist of the Knife//. Ale cóż tu się więcej rozpisywać? To bardzo kiepsko wyprodukowany materiał, który zadowoli tylko najbardziej fanatycznych wielbicieli **Angel Witch**.
Data dodania: 01-03-2012 r.