Encyklopedia Rocka

7 / 10

Marcin Budyn

Kolejna płyta **Samson** nagrana została w zupełnie zrewolucjonizowanym składzie. Najbardziej oczywiście jest to odczuwalne po osobie wokalisty. Scallan śpiewa nieco w stylu Joeya Tempesta z **Europe** (wystarczy posłuchać chociażby //Love This Life// czy //Stage of Emergency//), ogólnie ekstremalna wręcz melodyjność utworów, niezbyt duży ich ciężar, obecność instrumentów klawiszowych w akompaniamencie przypomina nieco ówczesne oblicze wspomnianej szwedzkiej grupy. Głos wokalisty generalnie nie wyróżnia się niczym specjalnym na tle podobnych rockowych krzykaczy, momentami wręcz nieco irytuje. Całkiem udany metalowy przebój dostajemy w przypadku //Good to Se You// z nośną linią melodyczną i fajnym gitarowym riffem. Pozostałe utwory może nie rzucają na kolana, ale są bardzo przyjemne (//Can't Live Without Your Love//, czy //Turn on the Light//). Trochę więcej energii jest w hałaśliwie riffowanych //Love This Life// czy //Look to the Future// i zwłaszcza ten drugi może się podobać. Ogólnie poszczególne kompozycje dobrze wpasowują się do ówczesnych czasów, kiedy popularny był dość miękki i szalenie melodyjny heavy metal. Na uwagę zasługują dwa bardzo udane utwory instrumentalne, w których Samson pokazuje, że potrafi grać z niebywała gracją (choć w dobie takich szybkich i technicznych gitarzystów jak Steve Vai czy Marty Friedman warsztat Paula Samsona być może nie kładzie na łopatki). //Room 109// to naprawdę fajny przykład zagranego z finezją gitarowego utworu instrumentalnego, przypomina trochę klimat utworów Joe Satrianiego (zachowując oczywiście proporcje). //Samurai Sunset// to z kolei klimatyczna, fajnie zaaranżowana muzyczna miniaturka. Ogólnie solowa gra Samsona dość dobrze wypada na tej płycie, również dzięki nowoczesnej - w stosunku do wcześniejszych nagrań - produkcji. Muzyczny przepis **Samson** zastosowany na płycie może smakować lub nie, w każdym razie wisienką na tym torcie okazuje się ostatni utwór //The Silver Screen//. Jest tu naprawdę świetny, niespokojny gitarowy riff, który doskonale buduje klimat kompozycji, a na uwagę zasługuje też bardzo dobra interpretacja Scallana i efektem tego wszystkiego jest jeden z najbardziej zapadających w pamięć utworów **Samson** nagranych po odejściu Bruce'a Dickinsona. Jest to znacznie lepsza wersja niż ta z EP-ki //**And There It Is**//.
Data dodania: 27-07-2012 r.

Refugee

Samson

Data wydania: 1990

Wytwórnia: Maze/Kraz Records

Typ: Album studyjny

Producent: Paul Samson

Gatunki: