7 / 10
Marcin Budyn
Pierwsza koncertowa płyta **Samson** skupia się głównie na materiale powstałym w czasie, kiedy wokalistą był Nicky Moore. Siłą rzeczy więc wykonane są tu przede wszystkim utwory z płyt //**Before The Storm**// i //**Don't Get Mad, Get Even**// i trzeba przyznać, że utwory te zostały zagrane z werwą - koncertowego **Samson** słucha się naprawdę dobrze. Nieźle wypadają chociażby rozpędzony //Into the Valley// czy //Test of Time//. Trochę szkoda tylko, że połowa utworów na płycie to materiał z dość przeciętnego albumu //**Don't Get Mad Get Even**//, ale cóż, był to akurat promowany w tamtym czasie krążek.
Wykonane są też starsze utwory. Mocnym punktem programu jest zagrany z animuszem //Mr Rock and Roll//, interesująco wypada też ballada z pierwszej płyty //Tomorrow and Yesterday//, która jest nieco skrócona w porównaniu do oryginału. Rozczarowani muszą za to poczuć się fani preferujący **Samson** z Brucem Dickinsonem jako wokalistą. Z tego okresu jest tu tylko //Vice Versa//, który zagrany jest ociężale, bez polotu. Mimo wszystko jeśli wziąć pod uwagę, że jest to przede wszystkim album pokazujący **Samson** z Nickym Moorem, to jest to solidne wydawnictwo.
Data dodania: 27-07-2012 r.