Ta niepozorna EP-ka, nagrana w lecie 1987 roku ma dość spore znaczenie w historii zespołu. Po pierwsze jest to debiut wydawniczy grupy z udziałem Jasona Newsteda. Po drugie stanowi podwaliny pod podwójny album z coverami, które **Metallica** uwielbiała grać na koncertach - **Garage Inc.**. Po trzecie ten minialbum naprawdę świetnie brzmi. Zarejestrowany w 6 dni prosto z marszu, na szybko, okazał się naprawdę godną uwagi pozycją w dyskografii zespołu. Mamy tu pięć coverów, stworzonych pierwotnie przez grupy, których muzycy **Metalliki** słuchali w młodości. Przede wszystkim jest to świetna pozycja dla fanów basowego grania, a szczególnie Newsteda, który naprawdę daje tu niezły popis. W otwierającym utworze //Helpless// z repertuaru **Diamond Head** Jason czaduje, że aż miło. //The Small Hours// **Holocaust** i //The Wait// **Killing Joke** wypadają bardzo poprawnie. Następnie Jason znów daje o sobie znać, tym razem w wymarzonym dla basisty coverze czyli //Crash Course The Brain Surgery// z repertuaru **Budgie**. Całość zamyka chyba najlepiej wypadający //Last Caress / Green Hell// w oryginale wykonywane przez **Misfits**. Ta znakomita, ostra a zarazem melodyjna kompozycja do dzisiaj do dzisiaj pojawia się w takiej właśnie wersji na koncertach zespołu. Mimo wszystko, jest to wydawnictwo przede wszystkim dla fanów i to naprawdę zatwardziałych. Kupienie **The $5.98 EP Garage Days Re-Revisited** graniczy dzisiaj z cudem, a co za tym idzie, jeśli się już uda je znaleźć, to kosztuje naprawdę spore pieniądze. Dla pozostałej części wielbicieli pozostaje szerokodostępne wydawnictwo **Garage Inc.** czyli dwie płyty pełne coverów włącznie z omawianym wyżej materiałem.