5 / 10
Marcin Budyn
Pierwsze skojarzenia z //**Dynasty**// to flirt **Kiss** z muzyką disco, drugie to fakt, że rozśpiewał się tu Ace Frehley. Z tym disco jest jednak trochę przesady, bo chodzi tu przede wszystkim o jeden numer - //I Was Made For Lovin' You// napisany przez Paula Stanleya do spółki z Desmondem Childem i Vini Poncią. Utwór zrobił furorę na listach przebojów i choć utrzymany jest faktycznie w rytmie disco to nie brak mu i rockowych walorów (chociażby gitarowy riff). Trudno zaprzeczyć, że jest tu niesamowita chwytliwość, z drugiej strony, dla części ortodoksyjnych, rockowych fanów, którzy we wiadomej części ciała mają dyskotekowe granie, jest to rzecz nie do przełknięcia.
A co się tyczy Ace'a Frehleya jako wokalisty, to do do 1977 roku był jedynym nieśpiewającym członkiem kwartetu, potem zaprezentował się w //Shock Me// i najwyraźniej miejsce za mikrofonem przypadło mu do gustu. Na tym albumie prezentuje się w trzech utworach: w zadziornym //Hard Times//, wykrzyczanym //Save Your Love// i przede wszystkim w udanej przeróbce //2,000 Man// **Rolling Stones**, która w czasie trasy stała się jego popisowym numerem, z miejscem na solówkę i gitarowe popisy.
Z pozostałych utworów wyróżnić można ewentualnie poprockowe //Sure Know Something//, zaśpiewane przez Paula, które w refrenie nabiera gitarowej mocy. Można za to prawie nie zauważyć utworów śpiewanych przez Gene'a Simmonsa (nieprzekonujący //Charisma// i nawet niezły //X-Ray Eyes//). Z kolei Peter Criss na tej płycie zastępowany jest przez Antona Figa, gra i śpiewa w jednym tylko utworze: //Dirty Livin'//, w którym zresztą jest głównym kompozytorem i... nie ma się za bardzo czym chwalić. Płyta jako całość również wielkim powodem do dumy nie jest.
Data dodania: 06-11-2012 r.
Kiss
Data wydania: 1979
Wytwórnia: Casablanca
Typ: Album studyjny
Producent: Vini Poncia
Gatunki:
- hard rock >>
- pop rock