Encyklopedia Rocka

5 / 10

Marcin Budyn

Po kilkuletnim kryzysie, popularność **Kiss** zaczęła znów rosnąć, a ówczesna muzyczna koniunktura wyglądała dla zespołu bardzo korzystnie: modny stał się melodyjny, radiowy metal i efektowność na wizji, czyli generalnie to, do czego **Kiss** był stworzony. Tyle, że konkurencja była duża, bo były wówczas w samej tylko Ameryce grupy takie jak **Van Halen**, **Motley Crue**, pojawiały się nowe gwiazdy jak **Bon Jovi** czy **W.A.S.P.**. Biorąc pod uwagę ówczesną popularność i powszechność komercyjnego metalu, to płyta //**Animalize**// prezentuje się bardzo średnio... Może nawet aż za bardzo... Dwie najbardziej zapamiętywalne rzeczy z związane z tą płytą to: utwór //Heaven's on Fire//, jeden z najbardziej znanych zresztą hitów grupy z lat 80., oraz fakt, że to jedyna płyta nagrana z Markiem St. Johnem. Wyjątkowo mało zaangażowany w album jest Gene Simmons, który nie dość że nie gra w utworach Stanleya, to jego własne utwory wypadają raczej blado (może poza zadziornym //Murder in High Heels//). Ogólnie nie jest może jakoś bardzo źle. Utwory zagrane są w żywym tempie, sporo tu energii, wpadających w ucho melodii i efektownych solówek gitarowych. Problem w tym że to wszystko brzmi bardzo typowo i materiał zebrany tu tonie w morzu podobnych płyt z tamtego okresu. Czasem słuchacz wręcz nie może się doczekać końca utworu (chociażby //Lonely Is the Hunter//, którego nie ratuje nawet ciekawe solo występującego gościnnie Bruce'a Kulicka). Poza wspomnianym //Heaven's on Fire// (nagranego w zasadzie w dwójkę przez Stanleya z Carrem), wyróżnić można jeszcze efektowny, rozpędzony //I've Had Enough (Into the Fire)// z doskonałymi partiami solowymi St. Johna, gwałtowny //Under the Gun// i przebojowy //Thrills in the Night//.
Data dodania: 06-11-2012 r.

Animalize

Kiss

Data wydania: 1984

Wytwórnia: Vertigo

Typ: Album studyjny

Producent: Paul Stanley

Gatunki: