10 / 10
Maciej WilmiĹski
Klasyka polskiego punk rocka i jedno z najjaśniejszych jego dokonań, zarazem najlepsze dzieło **KSU** - tak najprościej można scharakteryzować debiutancki album zespołu. //**Pod Prąd**// nagrany został ponad dekadę od rozpoczęcia działalności zespołu, zatem to już nie dzieło gromady zbuntowanych chłystków ale ludzi, którzy już niejedno na scenie muzycznej przeżyli. Zespół prezentuje tutaj po prostu swoje swoiste "the best of" z dotychczasowej działalności. Ówczesna rzeczywistość, ale i specyfika funkcjonowania zespołu powoduje, że są tu utwory, które fani grupy już doskonale znali, numery które swoją pozycję już zdobyły. Mamy zatem do czynienia z albumem typu "hit za hitem", z którego niemalże wszystkie utwory grane są do dziś na koncertach, gromadzącym gro największych klasyków zespołu. Dzięki czemu słucha się tego fantastycznie.
Klucz do punka w wykonaniu **KSU** tkwi w jego niezwykłej melodyjności i mocno rockowo/hard-rockowych naleciałościach. To nie jest typowy przedstawiciel tego gatunku w rodzimym wykonaniu. Wokalista - Siczka śpiewa melodyjnie i rockowo (i co ważne - zrozumiale), unikając wściekłych krzyków i agresywnych wokaliz. Z kolei spod jego gitary co i rusz wychodzą bardzo ciekawe riffy - niby o punkowej prostocie, ale jakże intrygujące (fantastyczny //1944//, ciekawa brzmieniowo //Ewolucja//, fajnie narastające //Umarłe drzewa//, zwariowane //Jabol Pank//), a momentami zachaczające wręcz o hard rock (//Martwy rok//). jeśli już jesteśmy przy gitarach to i solówek tu nie brakuje, Siczka prostymi środkami potrafi ciekawie dać czadu i nadać odpowiedni klimat (//Pod prąd//, //Liban//, //Martwy rok//), a grający gościnnie Andrzej Wiśniowski daje w //Umarłych drzewach// ognisty, heavymetalowy popis. Najważniejsza jest tu jednak przebojowość, która cechuje niemalże każdy utwór. Połączenie czadu i prostoty punku z melodyjnością i inspiracjami z kręgu rocka i hard rocka dają naprawdę znakomity efekt (wzorcowymi przykładami //Pod prąd// i //1944//).
Dominują typowo punkowe, dwu-trzy minutówki ale na sam koniec grupa zaskakuje dwoma zupełnie innymi kompozycjami. //Martwy rok// to utwór, w którym wyraźnie ukazują się inspiracje Siczki klasyką hard-rocka, a szczególnie jego dozgonne uwielbienie do **Black Sabbath**. Z kolei //Na krawędzi snu// kapitalnie uspokojaja po wcześniejszej dawce energii i wieńczy ten album. Efekt doprawdy przepyszny.
Teksty. Wiele osób często wypowiada się o nich lekceważąco, podsumowując że zespół śpiewa o "tanich winach". I owszem, mamy tu dwa utwory o jabolach - jeden po drugim. //Jabolowe ofiary// obrazujący efekty uzależnienia od owocowych trunków wysokoprocentowych można traktować z przymrużeniem oka, z kolei //Jabol Pank// to największy hit i zarazem przekleństwo zespołu. Właśnie przez pryzmat tego utworu (//gdy nie wiesz dokąd iść/krzyk zmęczył Cię/za szyjkę mocno chwyć i napij się///) //już razem pijemy ten szampan dla mas/i wszystko w nim znajdziesz, smród siarę i kwas//) jest postrzegany zespół. A na każdym koncerciem pod sceną znajdziemy grupę młodych współczesnych jabolowców domagających się tego utworu co chwilę. Ot, swoisty hymn pewnej grupy, której zawsze pełno wokół młodzieżowych klubów gdzieś tam pokątnie schowanych po krzakach.
Ale sprowadzanie tekstów **KSU** do przyśpiewek o tanim winie to straszna niesprawiedliwość - grupa od zawsze miała bowiem szczęście do znakomitych tekściarzy i pod względem jakości śpiewanych słów zdecydowanie stanowi polską czołówkę. //Pod prąd// niszczy złudzenia o potencjalnej, nieskrępowanej punkowej wolności (//Nie po to urodziłeś się/by z góry patrzeć na tłum szary/Jesteś niewielkim elementem/z numerem w aktach zapisanym//), pacyfistyczne przesłanie niosą //1944// i //Liban// (lata mijają, a tekst nie traci na aktualności), //Dno// wyśmiewa młodych buntowników, //Umarłe drzewa// ciekawie porusza problemy ekologiczne. Malkontentom polecam też znakomite, pesymistyczne wersy //Martwego roku// czy //Na krawędzi//.
**//Pod Prąd//** to album, który powinien znać każdy fan rodzimego rocka.
Data dodania: 31-05-2013 r.
KSU
Data wydania: 1988
Wytwórnia: Pronit
Typ: Album studyjny
Producent: Andrzej WiĹniowski
Gatunki:
- punk rock
- rock