Encyklopedia Rocka

6 / 10

Marcin Budyn

Album z coverami w zasadzie nie jest niczym oryginalnym, pod koniec lat 90. wielki sukces komercyjny odniosła przecież podwójna płyta **Metalliki** //**Garage Inc.**//. Ci jednak, którzy liczyli na jakieś tytuły z niby narzucającego się od razu repertuaru **Iron Maiden** czy **Judas Priest** mogą poczuć rozczarowanie. Wybrany materiał, poza utworem **Faith No More** to rzeczy stare lub bardzo stare, powstałe przed debiutem **Helloween**. Niektóre kawałki pozostają bliskie swoim oryginałom. W //Space Oddity// **Davida Bowiego** słychać, że panowie podeszli z respektem do tego utworu, starając się jak najbardziej oddać klimat oryginału. Gorzej wypada to w //From Out of Nowhere//, które jest nijaką kopią hitu **Faith No More**. Znakomicie wypada sztandardowy numer holenderskiej grupy **Focus** - //Hocus Pocus// . Zespół w zasadzie jest wierny oryginałowi, niemniej wykonuje ten utwór z większą mocą, a i solówki i przejścia perkusyjne są bardziej metalowe. Nir brak oczywiście jodłowania i zabawnych wstawek, trochę kojarzących się z niektórymi wstępami z piosenek **Helloween**, co pozwala wysnuć wniosek, że klasyk **Focus** faktycznie nie pozostał bez wpływu na twórczość Niemców. Ale są i utwory przerobione zupełnie na styl **Helloween**. Pięknie lśni tu przebój **ABBY** //Lay All Your Love on Me//, dla wielu najbardziej zaskakująca pozycja na płycie. Ten popowy przebój w takim wykonaniu idealnie wpisuje się w heavymetalową przebojowość **Helloween**. Mieszane uczucia budzi beatlesowskie //All My Loving// ze śpiewem stylizowanym na modłę lat 60. i młócącą niemiłosiernie powermetalową perkusją. Takie wersje są nagrywane raczej wyłącznie dla zabawy... Z kolei //The Mexican// z repertuaru **Babe Ruth** wykonany został dynamicznie i głośno, zabijając klimat oryginalnej piosenki, w nowej wersji wypadając bardzo nijako. Część utworów została bardziej lub mniej podrasowana z różnym jednak skutkiem. //He'a a Woman, She's a Man// i //Juggernaut//, będące w zasadzie kompozycjami z czasów raczkowania heavy metalu zyskały trochę thrashowego zabarwienia, stare klasyki //White Room// i //Locomotive Breath// wykonane zostały głośniej, bardziej heavymetalowo i są to mocniejsze punkty repertuaru. W energetycznej wersji //Faith Healer// zespół chyba za bardzo chciał utrzymać pełen napięcia klimat oryginału, zabrał się za to zbyt dosłownie, przez co mamy przeciągnięty początek.. Album można określić jako przyzwoity, jednak pewnie nie każdemu fanowi oryginalnych wersji przypadną do gustu wersje **Helloween**, tak jak i nie każdemu fanowi **Helloween** spodoba się część zaproponowanego materiału. Niemniej do tego typu albumów z reguły nie podchodzi się tak do końca poważnie, zatem posłuchajmy go z odpowiednim dystansem.
Data dodania: 04-11-2013 r.

Metal Jukebox

Helloween

Data wydania: 1999

Wytwórnia: Castle

Typ: Album studyjny

Producent: Helloween

Gatunki: