7 / 10
Marcin Budyn
Pierwsza koncertowa płyta **Helloween** to przede wszystkim świadectwo znakomitej formy scenicznej muzyków grupy oraz doskonałej zabawy jaką było dla nich granie na żywo i kontakt z publicznością. Kiske okazuje się doskonałym frontmanem okazuje, czyściutko wykonując karkołomne "górki" i nawiązując dobry kontakt z żywiołowo reagującymi fanami.
Świetnie wypada nabierający w tej wersji rumieńców //Dr. Stein// czy jedyny utwór sprzed "ery Kiske" - //How Many Tears// zagrany na końcu. Dobrze brzmi też zagrany z wykopem //A Little Time//, trudno nie bawić się dobrze przy przebojowym //I Want Out// lub poprzedzonym fragmentem //W grocie Króla Gór// **Edwarda Griega** //Future World// z refrenem wykrzykiwanym przez publiczność.
Wydawnictwo ma jednak jedną bardzo, ale to bardzo irytującą wadę, jaką jest setlista. Gdzie są //Halloween//, //Keeper of the Seven Keys//, //Eagle Fly Free//, //I'm Alive// i świetne utwory sprzed "Keeperów"? Owszem, //I Want Out//, //Dr. Stein// i //Future World// to dyżurne klasyki ale //Rise and Fall// i //We Got the Right// z pewnością nie dorównują brakującym utworom. Poza tym, nawet ograniczając się do czasu trwania jednego kompaktu, i tak można było spokojnie dorzucić 20 minut materiału. Dlatego trochę szkoda...
Data dodania: 05-11-2013 r.
Helloween
Data wydania: 1989
Wytwórnia: Noise
Typ: Album koncertowy
Producent: Tommy Hansen
Gatunki:
- heavy metal >>
- power metal