Historia **Pink Floyd** zaczęła się w 1965 roku, kiedy to trzej studenci architektury z Londynu - Roger Waters, Nick Mason i Richard Wright postanowili założyć zespół muzyczny. Nie od razu jednak grupa zaczęła występować pod tym znanym szyldem. Zespół przez pewien czas przybierał przeróżne nazwy, jak **The Tea Set**, **The Meggadeaths** czy **Sigma Six**. Początek działalności to także wiele zmian personalnych. Trzyosobowy trzon zespołu pozostawał niezmienny, ale przez zespół przewinęło się wielu muzyków. I tak w szeregach grupy występowali między innymi Bob Close, Juliette Gale czy Keith Noble, a sami założyciele nierzadko zmieniali instrumenty. Początkowo Waters i Wright grali na gitarach, jednak w momencie gdy do zespołu dołączyło dwóch gitarzystów - Syd Barrett i wspomniany Bob Close, Roger chwycił za bas a Rick za instrumenty klawiszowe. Dzieła dopełnił wokalista Chris Dennis. Pomysłodawcą "prawie" właściwej nazwy znanej do dziś był Syd Barrett, który zaproponował **The Pink Floyd Sound**. Nazwa była wynikiem połączenia imion dwóch czarnoskórych muzyków grających bluesa: Pinka Andersona i Floyda Councilla. Na początku 1966 roku z grupą pożegnał się wokalista Chris Dennis, jednak nie zdecydowano się szukać jego następcy na zewnątrz. Wybrany z własnego grona Syd Barrett od tej chwili był śpiewającym gitarzystą. Rok 1966 upłynął zespołowi pod znakiem koncertów w okolicznych pubach. Koncertów, dzięki którym grupa zyskała status największej gwiazdy rodzimej sceny psychodelicznej, której centrum był londyński klub UFO, ówczesny matecznik zespołu. Co ważne, zespół nie ograniczał się tylko do grania muzyki, ale wzbogacał swoje koncerty, stosując nowatorskie i oryginalne efekty wizualne, jak pokazy niezwykle barwnych slajdów. Dwa ważne wydarzenia z tego roku, o których należy wspomnieć to odejście Bob'a Close'a z powodu nieporozumień z Barrettem, a także zmiana nazwy najpierw na **The Pink Floyd**, a później pod wpływem sugestii menedżmentu na **Pink Floyd**. Już pod właściwą nazwą grupa przystąpiła do pierwszych nagrań w swojej historii. I tak w 1967 roku powstały takie utwory, jak //Interstellar Overdrive, Arnold Layne// czy //Andy and a Currant Bun//. Dwa ostatnie zostały wydane na singlu pod banderą firmy Columbia, będąc pierwszym wydawnictwem zespołu. Singiel, jak na debiut odniósł spory sukces. **Pink Floyd** nie zamierzali oczywiście poprzestać na singlu i kilku utworach. Wzięli się za nagrywanie albumu i tak 5 sierpnia światło dziennie ujrzała pierwsza długogrająca płyta zatytułowana **The Piper At The Gates Of Dawn**. Okazała się mieszanką rozkwitającego wtedy rocka, bluesa i psychodelii. Znalazły się na niej między innymi wyjęte jakby z kryminalnego filmu //Lucifer Sam//, psychodeliczne //Take Up Thy Stethoscope And Walk// i //Interstellar Overdriver// z otwierającym riffem, którego nie powstydziłby się Tony Iommi z **Black Sabbath** czy w końcu kompozycje łączące przebojowość i psychodelię, takie jak //Bike// z przerażająco niepokojącym zakończeniem. Siłą napędową grupy był Syd Barrett, autor większości kompozycji, siłą rzeczy uznawano więc go za lidera grupy. Album został dobrze przyjęty przez rosnącą liczbę fanów i zespół od tamtej pory miał pełne ręce roboty, szczególnie dużo koncertując.