Encyklopedia Rocka

Odcinek 11 - SEX, drugs and rockandroll

Tyle piszemy na tym portalu o rock'n'rollu we wszelkich jego odmianach. A przecież w starym przysłowiu było też coś o prochach i seksie. O ile prochy, to nie nasza działka (kawy nie liczymy, bez tego nie da się pracować - niektórzy nie mogą też bez fajek, ale nie polecamy), o tyle już w kwestii seksu... Przed wami teledyski, z których aż kipi tak seksem, jak i rock'n'rollem. Sporo tu klasyki. Jest też kilka mniej oczywistych rzeczy, oraz jedna niespodzianka. A to tylko pierwsza odsłona tej zabawy. W następnym odcinku będą... Poczekacie - zobaczycie. tymczasem zapraszam do oglądania, całości na [http://www.youtube.com/playlist?list=PLvzKAj-OUS_UyKWnqF28IAPvj1KDQQ2Ip YouTube] lub wybranych klipów (o nich niżej). [https://www.youtube.com/watch?v=jo2d1AIG4CU Slash - Beautiful Dangerous] Dzieje się tutaj. Oj, dzieje się. Całkiem zgrabnie pomyślana i przedstawiona historyjka pewnej femme fatale, która, jak sam tytuł wskazuje, jest szalenie niebezpieczna dla mężczyzn, którzy ulegną jej wdziękom. A ulec wcale nie tak trudno, bo po pierwsze w rolę głównej bohaterki wciela się współautorka piosenki, oraz wokalistka - **Fergie**. Po drugie zaś... Zresztą lepiej samemu zobaczyć. W każdym razie są skąpe wdzianka, są łóżkowe wygibasy, a wszystko to okraszone świetnym, soczystym, rockowym kawałkiem. [https://www.youtube.com/watch?v=WyF8RHM1OCg Whitesnake - Here I Go Again '87] Pierwszy singiel **Whitesnake** (z roku 1982) w wersji o pięć lat odmłodzonej. Pierwsze miejsce na liście Billboardu 10 października 1987. Ale kogo to, tak naprawdę, obchodzi? W tym klipie liczą się trzy elementy. Po pierwsze, soczysty, doskonały numer w tle. Po drugie, gratka dla żeńskiej widowni - gitarzyści w nieprzyzwoitych pozach ze swoimi instrumentami. Po trzecie, i nie ma co ukrywać, najważniejsze, **Tawny Kitaen** prężąca się w białej, zwiewnej bieliźnie na masce Jaguara XJ. Takie połączenie docenią zarówno fani pięknych kobiet, jak i pięknych samochodów. [https://www.youtube.com/watch?v=d2XdmyBtCRQ Mötley Crüe - Girls, Girls, Girls] O ile w poprzednim kawałku było o miłości, o tyle chłopaki z **Mötley Crüe** postawili na czysty, niezmącony głębszymi uczuciami seks. Już sam tytuł sugeruje, że nie będzie tu nic o tej jednej, jedynej. Dla Kalifornijczyków piękne są wszystkie dziewczyny. Z właściwą sobie prostotą, ale i entuzjazmem opisują po prostu ich uroki - nogi, usta i całą resztę... Cóż zatem może przedstawiać teledysk do takiego numeru? Oczywiście, motocykle, bar ze striptizem, a w nim dziesiątki skąpo ubranych lasek. Czegóż chcieć więcej? [http://www.youtube.com/watch?v=Qq4j1LtCdww Alice Cooper - Poison] I wracamy do tematyki z początku naszego zestawienia. Historia właściwie taka sama. Niebezpieczna laska, zauroczony facet, trucizna w tle. Tyle, że tu historia opowiedziana jest z punktu widzenia tegoż właśnie faceta. A opowiada ją tak, że nie trzeba nawet ubranej w sam gorset **Rany Kennedy** by oczami wyobraźni zobaczyć jak tam iskrzy. Na szczęście oprócz świetnego tekstu jest i klip, w którym wspomniana aktorka pojawia się w skąpych strojach, przywiązuje Coopera do... no właśnie, do czego? Zresztą nie to jest najważniejsze. Grunt, że kawałek kipi erotyzmem, no i solówkę ma niezłą. [http://www.youtube.com/watch?v=NMNgbISmF4I Aerosmith - Crazy] Dziewczyny szaleją. Uciekają ze szkoły, jeżdżą zbyt szybko niebieskim Mustangiem, kradną w sklepach i nabijają się z chłopaków. A wszystko uchodzi im na sucho, ponieważ kręcą tyłkami i pokazują się w samych stanikach. Mało? No to może jeszcze dorzucimy ciekawostkę, iż mowa tu o tyłkach i biustach nastoletnich wówczas **Alicii Silverstone** oraz **Liv Tyler** (jeśli wierzyć legendom, dopiero na planie teledysku okazało się czyją, ta ostatnia, jest córką). Acha, no oczywiście sam numer też przedni, ale któż by się nad tym zastanawiał oglądając wideo? [http://www.youtube.com/watch?v=IYOYlqOitDA Guns N'Roses - Since I don't have you] Nagrany w 1958 roku przez zespół **Skyliners** utwór w wykonaniu Guns N'Roses nabrał nowej mocy. Od czasu wydania oryginalnej wersji numer uznawany za jeden z najlepszych łamaczy serc w historii. Jak taki numer wyśpiewany przez **Axla Rose'a**, działał na dziewczyny, które w wokalistę Guns'ów wpatrzone były jak w obrazek można sobie tylko wyobrażać. Nie trzeba sobie natomiast wyobrażać skąpo ubranych dziewczyn dumnie prezentujących swe wdzięki muzykom, gdyż taki obrazek to (poza granym przez **Garry'ego Oldmana** diabłem) jest w zasadzie motywem przewodnim teledysku. Może i niewyszukane, ale działa, ojj, działa. [http://www.youtube.com/watch?v=wENdZneWDYs Scorpions - Tease Me Please Me] Tego zespołu nie mogło tu zabraknąć. Swego czasu **Herman Rarebell**, ówczesny perkusista **Scorpions** odciskał na twórczości kapeli tak silne piętno, że chcąc napisać piosenkę o czymś innym niż seks koledzy musieli go wiązać, kneblować i w dobrze zamkniętej skrzyni wysyłać do innego miasta. Jeśli choćby był w pobliżu autora prędzej czy później i tak wszystko sprowadzało się do lasek, podrywania, baraszkowania, ewentualnie wyrzutów sumienia już po, jeśli panna okazała się na trzeźwo mniej atrakcyjna. Nie inaczej jest w tej piosence, a i teledysk jest mocno figlarny (uwaga dziewczyny, wy też będziecie miały na co popatrzeć). [http://www.youtube.com/watch?v=xCChxBSRo1Y Poison - Talk Dirty To Me] Tym razem bez golizny. Zresztą w ogóle jedyny ślad obecności dziewczyn w teledysku to całkiem zgrabne nogi pojawiające się tu i ówdzie. Poza tym wyłącznie faceci. Chociaż z drugiej strony tak pomalowani i ufryzowani, że i dziewczyn nie trzeba. Można powiedzieć, że byli wtedy samowystarczalni. Co natomiast ważne w tym numerze to tekst. Tekst, w którym aż roi się od bardzo niedwuznacznych nawiązań do wszelkich typów rozwiązłości. A i muzyka niczego sobie. Stary, poczciwy pudel metal. [http://www.youtube.com/watch?v=NgCRPriksBk TANKARD - A Girl Called Cerveza] Tak, tak. Ja wiem, że to Niemcy, a cóż Niemcy mogą wiedzieć o seksie. A tu proszę, niespodzianka. Jest tekst mówiący o tym, że jest taka fajna dziewczyna, bla, bla, bla. Ot standard. Jest i ładna laska, w dodatku pojąca wokalistę piwem (no ideał po prostu). A i muzyka, choć bynajmniej nie kojarząca się nijak z seksem (chyba, że Niemcy mają na to jakieś inne sposoby), to jednak wpadająca w ucho, nawet pomimo znacznie większego niż w pozostałych numerach z naszej listy, ciężaru. [http://www.youtube.com/watch?v=TyGEuYxyBAE Scream Maker - Wanna Be A Star] Na koniec mała niespodzianka. Soczysty, klasyczny heavy metal w wykonaniu sporej nadziei naszej sceny. Wprawdzie sam numer mówi raczej o pragnieniu zostania gwiazdą, ale nie oszukujmy się, ważnym elementem gwiazdorzenia jest powodzenie u płci pięknej. Panowie wyraźnie pokazują, że wiedzą o co tu chodzi. Życzymy zatem sukcesów!